Rysianka- Hala Lipowska-Hala Boracza

Cześć! :) Dzisiaj znowu powędrowałam. Tym razem wybraliśmy się na Rysianke. Po odpoczynku w schronisku udaliśmy się na hale lipowską a następnie na Hale Boraczą ale bardzo szybko. Całe chodzenie przedłużyło się przez robienie zdjęć a pogoda temu sprzyjała. Mimo że miałam małe problemy z chodzeniem jakoś się doczołgałam. W końcu w tym roku zobaczyłam śnieg! :D Mam nadzieje że nie po raz ostatni :). PO niżej zamieszczam chociaż jakąś namiastkę zdjęć. Do zobaczenia :)))



Już w schronisku

Śnieg


Troche zimno

Artystki :D






Tyle przejść :)












Komentarze

  1. Chciałabym kiedyś wyjechać do gór, ale zobaczyć je o każdej porze roku, a najbardziej właśnie - w zimę. :) Widzę, że świetnie się czujesz w tych klimatach, ach zazdroszczę Ci :D

    Możesz to uznać za spam, ale zapraszam Cię do siebie :) Do niedawna podpisywałam się jako "akuku" pod adresem bloga "ciasnespodnie", możesz mnie nie pamiętać, ale informuję Cię, ponieważ byłaś jedną z komentujących. :) Powróciłam po długiej przerwie. Nowy rok, nowe zmiany. Teraz jestem pod adresem http://piwnymokiem.blogspot.com/ Jeśli jesteś zainteresowana, to jak najbardziej zapraszam do siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnoscia zajrze :))) tak gory sa piekne kazda pora roku :) wlasnie w gorach zapominam o problemach i relaksuje sie uwielbiam chodzic po gorach jezdzic na desce <3

      Usuń
    2. Zazdroszczę, ach :)

      Usuń
  2. Jejku jak pięknie :) nie ma to jak wędrówki *.* ale ja tam za śniegiem nie tęsknię :p
    ps: oczywiście że możemy obserwować :) ja już a więc teraz liczę na rewanż :) pozdrawiam! :)

    just-be-yourself-coca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. snieg!ja juz wiem gdzie jest moj snieg! oddaj snieg! ;p
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyprwa
    ..w milym towarzystwie . ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Studenckie ferie zimowe | Lachowice w obiektywie

Bad Ischl & Hallstatt

Barania Góra 1220 m n.p.m