Blue watch
Hejka :) Dni w szkole niezmiernie się dłużą zapowiada się na to że w czwartek idziemy na lodowisko na wf. Chciałabym już weekend z resztą kto by nie chciał. Na poniższym zdjęciu moją rękę zdobi niebieski zegarek z house'a i czarna prosta bransoletka za 5 zł. Te dwie rzeczy łączy dość ciekawa historia mianowicie jakiś rok temu bodajże razem z koleżanką i naszymi rodzicami wybraliśmy się na wakacje w Bieszczady na camping pod namioty. Któregoś dnia razem z Weroniką poszyłyśmy myć naczynia a na murku koło zlewozmywaków leżał ten zegarek nikogo w pobliżu nie było więc go zabrałyśmy, kilka dni przed wyjazdem będąc na zakupach zastanawiałam się czy go nie kupić. Bransoletka jeżeli tak można nazwać spleciony rzemyk została kupiona jako pamiątka własnie w Bieszczadach. Zegarek po pewnym czasie przestał działać dlatego teraz służy tylko i wyłącznie jako ozdoba.
Znam tą historię ;)
OdpowiedzUsuń