~If you do not have them in yourself, limits do not exist~

I kolejny post , już drugi raz wyszłam na Połonine Wetlińską tym razem już wracając z pieczotką ze schroniska.  Co mogę powiedzieć o tym miejscu? Magiczne, wyjątkowe przytoczę cytat z pocztówki jaką zakupiłam bardzo mi się spodobał: ,,Niech świat pędzi dalej... a tu niech zmieniają sie tylko barwy pór roku". Wracając jednak do spraw organizacyjnych czyli jak to wszystko wyglądało trochę się obawiałam o miejsca na parkingu lecz po oczekiwaniu w długiej kolejce znalazło się miejsce dla nas. Na szczyt idzie się godzinę i 15 minut. A resztę dopełnią zdjęcia. Dobrej nocy życzę! :) ❤

Dobry wieczór kochani! Piszę dość późno ale w końcu znalazłam chwilę na zgranie zdjęć i zebranie myśli. To był mój trzeci raz kiedy odwiedziłam Bieszczady. W tym roku mój chłopak postanowił zabrać mnie na długi weekend właśnie w to piękne, magiczne miejsce. Ta notka będzie poświęcona Solinie, pokaże wam kilka zdjęć jakie zrobiłam spacerując tam oraz zdjęcia z resju statkiem na który wybraliśmy się w ostatni dzień naszego pobytu. Jak pewnie zauważycie na niektórych zdjęciach będzie ukazana pochmurna pogoda a na innych słoneczna. Na całe szczęscie tylko niedziela byłą pochmurna, pozostałe dwa dni słoneczne, pogoda idealna. Wrzucę wam na dole link do piosenki, jeżeli macie możliwość posłuchajcie jej w trakcie oglądania tej i następnej notki, wprowadzi was w ten magiczny klimat Bieszczad.

To już ostatni wpis znowu krótka wyprawa do góry po śliskich kamieniach. Widoki jak zwykle zapierają dech w piersi ale również przed zjazdem na parking przy straganach przy drodze są bardzo piękne widoki.

Kolejny wpis o plaży w Afandou, jedna z piękniejszych plaż jakie widziałam i na jakich byłąm, kamienista z jaskinią i skałami coś dla miłośników skoków do wody ale i osób, które lubią nurkować. Rozpisywać się nie będę, niżej jak zawsze fotorelacja.