Zamardi i nie tylko | Węgry

Dobry wieczór! Z racji tego że od miesiąca w moim życiu nastały pewne zmiany i dość często jestem poza domem dopiero teraz usiadłam przy laptopie i zgrywam zdjęcia z moich tegorocznych jakże krótkich wczasów. Jak za dawnych lat.. bo na wakacje pojechałam z rodzicami i moim młodszym bratem. Przez 5 dni mieszkaliśmy w Zamardi, jednak nie mogło nas zabraknąć w Tihany oraz Balatonfured, gdzie byliśmy na wakacjach 5 la temu. Pierwszy raz w życiu jadłam lody lawendowe, oczywiście langosz dwa razy też zawitał na obiedzie, papryczki chili zakupione. Krótki pobyt na Węgrzech, mimo to wypoczęłam i świetnie się bawiłam. Co więcej mogę dodać, Tihany to piękne miasteczko które moim zdaniem naprawdę warto zobaczyć ma swój uroczy klimat. Fotorelację zacznę od Balatonfured przez Tihany i skończę na Zamardi, miłego oglądania.









 TIHANY:











ZAMARDI:





Wieczorny rejs po Balatonie

Langosz




Komentarze

  1. Wspaniałe wspomnienia... Szkoda że tak szybko dorastacie... Węgry .. Chorwacja ... Musimy kiedyś powtórzyć takie wakacje..pod namiotami... Pewnie już w większym gronie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne wspomnienia i jedne z najlepszych wakacji, jestem za to trzeba powtórzyć!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Studenckie ferie zimowe | Lachowice w obiektywie

Bad Ischl & Hallstatt

Barania Góra 1220 m n.p.m