Pałac Frączków
Cześć wam! :) cały poprzedni tydzień spędziłam u kuzynki w województwie dolnośląskim bardzo niedaleko Wrocławia. U kuzynki byłam cały tydzień od poniedziałku, ale w niedziele przenocowałam u cioci. Pogoda nie zachęcała do wychodzenia na zewnątrz jednak pojechaliśmy na kawę. Nie było by tutaj nic wyjątkowego gdyby nie to, że właścicielka zaproponowała nam pysznej prawdziwej włoskiej kawy, a do tego prawdziwą włoską panna cottę. Nie jestem zwolenniczką kawy, ale po długich namowach zdecydowałam się na cappuccino. Panna Cotta była wyśmienita z musem brzoskwiniowym z brzoskwini z przypałacowego ogródka. Jeżeli ktoś z was będzie kiedyś w okolicy naprawdę polecam wam to miejsce!
Komentarze
Prześlij komentarz